Agnieszka G. Agnieszka G.
541
BLOG

Która z religii jest tą właściwą?

Agnieszka G. Agnieszka G. Społeczeństwo Obserwuj notkę 37


Papież w Albanii: Zabijanie w imię Boga jest wielkim świętokradztwem

Nikt nie może używać imienia Boga, by popełniać akty przemocy - powiedział papież Franciszek w Tiranie podczas niedzielnego spotkania z albańskimi przywódcami różnych religii wyznań. Podkreślił też, że "zabijanie w imię Boga jest wielkim świętokradztwem".

 - Dyskryminowanie w imię Boga jest okrutne - podkreślił papież, który wskazuje Albanię jako godny podziwu wzór pokojowej koegzystencji różnych wspólnot religijnych i wyznaniowych.

Na spotkanie z Franciszkiem na katolickim uniwersytecie Matki Boskiej Dobrej Rady przybyli reprezentanci sześciu największych wspólnot religijnych w tym kraju: muzułmanie, bektaszyci, katolicy, prawosławni, ewangelicy i Żydzi.

W wygłoszonym do nich przemówieniu papież wyraził uznanie dla klimatu dialogu międzyreligijnego w Albanii, dzięki któremu - jak dodał - buduje się "relacje braterstwa i współpracy, dla dobra całego społeczeństwa".

- Albania była niestety świadkiem tego, do jak wielkiej przemocy i tragedii może doprowadzić przymusowe wykluczenie Boga z życia osobistego i wspólnotowego - podkreślił Franciszek, przywołując dekady komunistycznego reżimu, który w 1967 roku ogłosił ten kraj "pierwszym ateistycznym państwem świata".

"Prawdziwa wolność religijna nie ulega pokusom sekciarstwa"

- Kiedy w imię jakieś ideologii pragnie się wykluczyć Boga ze społeczeństwa, dochodzi w końcu do czczenia bożków i szybko człowiek zatraca samego siebie, deptana jest jego godność, gwałcone są jego prawa - dodał papież.

"Dobrze wiecie - podkreślił - do jakich okrucieństw może prowadzić pozbawienie wolności sumienia i wolności religijnej oraz jak z takiej rany rodzi się człowieczeństwo całkowicie zubożone, gdyż pozbawione nadziei i odniesień ideowych".

Franciszek wskazał, przywołując słowa Jana Pawła II, że prawdziwa wolność religijna nie ulega pokusom nietolerancji i sekciarstwa, lecz kształtuje podstawy lojalnego i konstruktywnego dialogu.

- Nie możemy uznać, że nietolerancja wobec tych, którzy mają przekonania religijne odmienne od własnych jest bardzo podstępnym wrogiem, niestety objawiającym się dzisiaj w różnych regionach świata - powiedział papież.

Wyraził przekonanie, że wierzący muszą być szczególnie czujni, aby religijność i etyka wyrażała się zawsze w postawach godnych i zawsze odrzucała "jako niegodne ani Boga, ani człowieka wszystkie te formy, które stanowią wypaczone jej użycie".

 

Źródło : Interia.pl

 

Czytając kolejne relacje związane z Papieżem , wiele młodych osób poddaje się zadumie i zastanowieniu z czym tak dokładnie mamy do czynienia. Z jednej strony głoszenie o wolności religijnej, z drugiej podkreślanie że to wiara katolicka pozwala na unikanie konfliktów. Dość zakurzoną i zapomnianą kartą w historii jednak są krucjaty które łatwo można podsumować, „ albo przyjmiecie naszego boga, albo oddacie własne życie za ten wybór”. Ktoś może stwierdzić że to rozgrywało się stulecia temu. Owszem jednak dziś czytając o kolejnym księdzu pedofilu, zamiataniu afer pod dywany w przeciętnym, logicznie myślącym człowieku krew zaczyna buzować.

W wielu parafiach Proboszcz jest traktowany jako ktoś więcej niż człowiek, w końcu każdy z sakramentów udzielanych w kościele uwarunkowany jest jego aprobatą, lub grubością koperty.Zamiast zachęcać młodych ludzi do zgłębiania wiary, robi się wszystko, aby ich skutecznie odstraszyć od najmniejszych prób poznania, zgłębienia, zrozumienia.

Odmienność religijna, równoznaczna jest z wykluczeniem społecznym, szczególnie w mniejszych miejscowościach, stwierdzenie jestem niepraktykującym chrześcijaninem sprawia, że mocno zastanowić można się nad określeniem to kim tak dokładnie jesteś?

W prowadzonej dyskusji z osobami w wieku 25-35 lat padło bardzo zadziwiające stwierdzenie „większość katolików od muzułmanów różni się tylko tym, że nie dzierżą jeszcze w swoich dłoniach kałachów”.

Wszystkie ideologie religijne nawołują do miłości, braterstwa, istnienia w zgodzie z otaczającym nas światem, nie zaś do wojen na tle religijnym, zabijania i szerzenia nienawiści.

Może jednak warto nauczyć się szacunku do innych ludzi, bez względu na to kim są, jakiego są wyznania, z jakiego miejsca na ziemi? Każda z obecnych religii ma postaci wielkie, i takie których wyznawcy wstydzą się wspominać. 

„Czyż nie jest dziwne, że ludzie tak chętnie walczą o religię, a tak niechętnie żyją zgodnie z jej przepisami. „

 

www.jestjakjest.pl/2014/09/ktora-z-religii-jest-ta-wasciwa.html

 

 

Kolejne z pytań nurtujących ludzkość.Autoprezentacja jest zadaniem niezwykle trudnym aby oceniając siebie samego nie poczuć się narcystycznie, czy zbyt negatywnie oceniać siebie samego. Jaka jestem żywiołowa, pełna nadziei na odnalezienie własnej ścieżki, zawsze zastanawiająca się nad wydawanym sądem, życzliwie i z przymrużeniem oka spoglądająca na otaczający świat.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo